Fantastycznym Okiem [17. kolejka]

Za nami 17.kolejka zmagań w Ekstraklasie. Z punktu widzenia menedżerów Fantasy, kolejka pełna zawodów i w większości złych wyborów. Dość powiedzieć, że z grona piłkarzy o cenach premium lub blisko tej etykiety, w zasadzie żaden tak porządnie nie zapunktował. W poniższym krótkim podsumowaniu możecie przeczytać jak poradziły sobie zespoły w tej serii spotkań i którzy piłkarze zwrócili naszą uwagę. 

Cracovia

Z karnego trafił wreszcie Pelle (2.3), wynagradzając tych, którzy postanowili mu, mimo problemów Pasów, w dalszym ciągu ufać. Jednocześnie wyłapał jednak w tym meczu 4 zółtko, co oznacza przymusową pauzę w najbliższej kolejce. Z czerwoną kartką spotkanie zakończył Marquez, a w 33 minucie niewymuszoną zmianę przeprowadził trener Probierz – zszedł Zaucha, wszedł Thiago (1.7). I trzeba przyznać, że był to ruch, który rozruszał grę Pasów, a Thiago był w przekroju całego spotkania najlepszym zawodnikiem Cracovii, obok wspomnianego już van Amersfoorta. Po wejściu Thiago, to Hanca (2.2) przeszedł na lewą obronę i właśnie akcje tamtą stroną boiska, siały najwięcej zamieszania w szeregach Podbeskidzia.

Górnik

Dwie zupełnie różne połowy w wykonaniu Górnika. Tak jak na początku wydawało się, że Stal może ten mecz wygrać (szybko zdobyta bramka, później niewykorzystany karny), to w drugiej połowie sposób w jaki Górnik cisnął swojego przeciwnika musiał przynieść im 3 punkty. Dobre zmiany trenera Brosza (m.in. Wojtuszek (0.5) i Boakye (2.5)), świetny charakter drużyny. Ponad 20 strzałów i możliwe, że będzie to początek lepszej serii dla Górnika.

Jagiellonia

Remis powinien satysfakcjonować Jagiellonię po tym spotkaniu. Legia miała wiele okazji, a w ofensywie Jagielloni trudno kogoś pozytwnie wyróżnić. Niewidoczny był Puljić (2.7), choć wywalczył karnego. Równie nieaktywny był tak naprawdę Imaz (3.2), choć on owego karnego wykonał. Wyjątkowo kiepsko spisywał się Nastić (2.0) i szybko opuścił boisko. Jeszcze wcześniej z murawy zszedł Cernych (2.2), najprawdopodobniej z powodu urazu. Na plus należy ocenić Dziekońskiego (0.6), który Jagielloni ten punkt uratował.

Lech

Beznadziejny mecz w wykonaniu Lecha. Jeśli w grze KKSu nic się nie zmieni już za chwilę będziemy mogli mówić o utracie szans na europejskie puchary. Poznaniacy oddali jeden celny strzał, Ramirez (3.1) opuścił boisko niezwykle oburzony. Szymczak (0.7) nie miał szans z silnymi obrońcami Wisły, a Kamiński (2.2) był praktycznie niewidoczny. Lechowi brakowało wprawdzie kilku zawodników, ale nie jest to żadne usprawiedliwienie dla braku okazji bramkowych.

Lechia

zaskakująco doby występ. Wysoko i aktywnie grał Kubicki (1.8), który nie tylko zdobył bramkę, ale zwłaszcza w pierwszej połowie, nakręcał akcje Lechii. Na mały plus zasłużył również na pewno zaangażowany w grę Saief (1.8). Bardzo dobrze pokazał się młody Biegański, choć z uwagi na jego profil, jest średnią opcją pod kątem fantasy. W zasadzie tylko Gajos niewidoczny, ale i tak pewnie wyjdzie znowu w podstawie (zaczynamy podejrzewać, że ma jakąś teczkę na Stokowca). Co jednak najistotniejsze – cały zespół nie sprawiał w tym spotkaniu wrażenia, jakby chciał grać „przeciwko trenerowi”. A może to po prostu efekt kibicowskiej motywacji?

Legia

Wiele akcji, kilka uderzeń w poprzeczkę i dopiero drugi gol w Białymstoku od 2016. Legia wyglądała dziś dobrze, tworzyła sobie sytuacje, dominowała Jagiellonię i powinna skończyć ze znacznie korzystniejszym wynikiem. To samo tyczy się posiadaczy m.in. Pekharta (4.5) i Mladenovicia (2.8), ponieważ kilkukrotnie było naprawdę blisko, by po ich akcjach padły bramki. Skończyło się jednak 1:1, choć w końcówce w poprzeczkę uderzył również Luquinhas (2.9) (warto zauważyć jak zmieniła się jego gra po przejściu do formacji 343 - oddaje więcej strzałów i ma większy potencjał bramkowy).

Piast

bardzo poprawny mecz Huka na defensywnym pomocniku (w ostatniej chwili wypadł Jodłowiec). Swoje obronił Plach (2.0), nieźle prezentował się Żyro. Warto zwrócić uwagę na coraz ciekawsze sfg w wykonaniu Holubka (1.7). W kilku akcjach przyzwoicie pokazał się Pyrka, ale to generalnie nie był najlepszy występ ofensywnych zawodników z Gliwic.

Podbeskidzie

to niby wciąż tylko (?) Podbeskidzie, ale forma Górali w tej rundzie powoduje, że być może warto bliżej przyjrzeć się różnym opcjom z ich składu. Na uwagę zasługuje Hora (1.6), który znowu pokazał się z dobrej strony i to nie tylko ze względu na strzeloną bramkę. Bardzo fajne piłki posyłał z głębi pola Rzuchowski (1.8), zaliczając między innymi świetną asystę przy bramce Czecha. Odnotować należy również dość optymistyczny debiut Wilsona (1.9). Liberyjczyk miał ciekawe liczby w Szwecji i Mołdawii. Na pewno do obserwacji w najbliższych kolejkach.

Pogoń

w Szczecinie bez zmian – fatalny stan murawy i zero po stronie strat, czyli znowu defensywa godna uwagi. Do składu wrócił Triantafyllópoulos (2.2) i zaprezentował taką dyspozycję, że raczej prędko z niego nie powinien wypaść. Nieźle pokazał się aktywny w ofensywie Bartkowski (2.0), za to Kucharczyk powinien popracować nad wykonywaniem sfg. Zarówno Dąbrowski, jak i Kowalczyk złapali 4 żółtka, a prawdopodobnymi beneficjentami wolnych miejsc w składzie mogą być ich zmiennicy: Gorgon i Podstawski. Zahovic znowu dobrze się ustawiał/zastawiał z piłką przy nodze i znowu zmarnował świetną okazję (po podaniu Kowalczyka).

Raków

 ofensywna niemoc, którą najlepiej uwidacznia spora liczba strat i niecelnych podań Iviego (2.3). Pomimo tego, wciąż to właśnie Hiszpan (3 celne strzały) oraz Tijanic (2.4) (bardzo przeciętny mecz w jego wykonaniu), wyglądają na najciekawsze ofensywne opcje trenera Papszuna. Odnotować trzeba zmianę Mikołajewskiego już w przerwie (wszedł Niewulis) oraz do obserwacji – zdrowie Holca. W 92 min po wycieczce na pole karne Lechii, bramkarz Rakowa trzymał się przy powrocie za mięsień dwugłowy. Chwilę potem, po kopnięciu piłki, również. Do weryfikacji w dalszej części tygodnia.

Stal

Ogromna nieporadność Stali. Zdobyli ładną bramkę po dośradkowaniu Domańskiego (2.1) na początku, zmarnowali rzut karny, ale potem totalnie stracili inicjatywę. Zaczęli się murować, skończyli z 29% piłki i bez konkretniejszych okazji w dalszej części meczu. Strączek (1.7) to dobry bramkarz, ale raczej nie będzie zbyt wiele punktował.

Śląsk

W dalszym ciągu Śląsk bez porażki w domowym meczu w lidze. Nie można jednak powiedzieć, że było to dobre spotkanie w ich wykonaniu. Dość przypadkowa bramka po błędach zawodników Wisły (być może spowodowanych warunkami pogodowymi) i ogólnie nie najlepsza gra. Sobota (2.3) nie zagrał z powodu problemów rodzinnych, a Janasika (1.4) zastąpił Cotugno (1.4). Na plus wyróżnili się Putnocky (2.1) i Puerto (1.9), którzy pomogli utrzymać remisowy wynik i obronić jeden punkt swojej drużynie.

Warta

Spotkanie z Zagłębiem było prawdopodobnie najgorszym w całej kolejce. Brak ciekawszych okazji, bardzo niska jakość piłkarska. Niemniej jednak to od Lubinian oczekiwaliśmy lepszej gry, więc trudno Warcie zarzucać bardziej zachowawczy styl. Szczególnie, że Trałka (1.8) po dośrodkowaniu Jakóbowskiego (1.8) strzelił ładną bramkę, dał 3 punkty swojej drużynie, a nam ciekawą i tanią opcję w Fantasy.

Wisła Kraków

Dobry mecz i niezupełnie adekwatny wynik. Wyjazdy do Wrocławia to zawsze nieprosta sprawa, ale Wisłę stać było na więcej i być może zasługiwała na więcej. Yeboah (1.9) najaktywniejszy, Forbes (2.0) z okazjami. Aż trzynaście rożnych bitych przez Sadloka (2.1) i Savicia (1.9).

Wisła Płock

Fatalny to był mecz, choć to nie od Wisły oczekiwaliśmy fajerwerków. Bardzo agresywna i solidna gra duetu Rzeźniczak (1.6) i Uryga (1.9) nie pozwoliła Lechowi stworzyć sobie klarownych okazji. Z drugiej strony sami również niespecjalnie potrafili zagrozić bramce van der Harta - bramkę zdobyli dość przypadkowo, a Szwoch (2.0) pomimo SFG nie zrobił niczego wartego uwagi.

Zagłębie

Beznadziejne spotkanie Zagłębie. Okej, absencje w obronie, ale to nie tłumaczy ich nieporadności w ofensywie. Starzyński (2.4) to piłkarz-widmo, Szysz (1.7) i spółka to pomyłki. Najciekawszy w ich ofensywie jest Drażić (1.7), ale absolutnie nie możemy polecić go do Fantasy (szczególnie, biorąc pod uwagę, że w grze jest jako napastnik).