Przewidywane składy
Niezmiennie pozostajemy najlepszym źródłem w Polsce jeśli chodzi o przewidywane składy. Poziom trudności się zwiększa, ale wciąż 86% trafień to jeden z naszych korzystniejszych wyników i co najważniejsze kończymy z czterema zawodnikami przewagi nad Przeglądem Sportowym. Wszystkich rozumów jeszcze nie pozjadaliśmy i pokornie czekamy na następne kolejki, ale wyniki te są niezwykle satysfakcjonujące i napawają nas dumą.
Liga Fantastycznego Skauta
W żadnej innej lidze prywatnej nie ma aż tylu drużyn co u nas - 812 - to wynik, który przerósł nasze wszelkie oczekiwania. Łatwo zatem zauważyć, że konkurencja jest tu największa, więc tym bardziej należy docenić wyniki liderów. Tym razem na pierwszym miejscu uplasował się Fabio z drużyną CZAD PEGERÓW, która uzyskała 53 punkty. Podwojona obrona Pogoni, Nowak i Trałka - ci zawodnicy byli prawdziwym przepisem na sukces w 18. serii gier. Dodatkowo bierzemy na siebie winę za nietrafionego kapitana - u nas również opaskę dostał Ivi Lopez, który jak na złość zamiast bramki zaliczył tylko żółtą kartkę. Mimo wszystko gratulujemy trafionych nazwisk i trzymamy kciuki za podobną skuteczność w następnych kolejkach.
A morał tej historii mógłby być taki…
Kolejny trudny weekend. A może to nie w ciężkich kolejkach jest problem tylko w nas? W końcu niektórzy punktują. Nasza drużyna bloga uzbierała zaledwie 43 punkty, nie lepsze wyniki uzyskaliśmy samodzielnie. Dramat i myśli o dzikiej karcie. Z drugiej strony poza oczywistymi wyborami jak Pekhart lub obrońcy Pogoni niełatwo jest wytypować zawodników, na których powinniśmy teraz stawiać. Dobrze grała Wisła, ale skończyła tylko z 1:1. Taka sama sytuacja w przypadku Legii. Górnik powinien się odbić, ale wciąż trudno oczekiwać, że będą punktowali jak dawniej. Nie ma sensu się tu rozpisywać na temat formy poszczególnych drużyn, bo wszystko opisaliśmy już w Fantastycznym Okiem, ale ewidentnie coś musimy w swoich składach zmienić. Tylko co?
Podsumowanie podsumowania
Wychodzi na to, że z lepszym skutkiem przewidujemy składy niż ustawiamy własne. Niewątpliwie w tej rundzie priorytetem są dla nas treści na blogu, ale one przecież powinny gwarantować sukces w Fantasy. Pociesza nas fakt, że wielu ekstraklasowych specjalistów, w tym dziennikarzy i ekspertów, myśli podobnie do nas i na podobnych nazwiskach się przejechaliśmy. Jeszcze będzie dobrze, prawda?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz