Mladenović (2.8) / Juranović (2.6) – Hurraoptymizm to niezdrowe zjawisko, ale nieraz obserwując duet bocznych obrońców Legii i stając przed wyborem w Fantasy, przypominam sobie dylemat dotyczący Alexandra-Arnolda i Robertsona. Bałkańscy defensorzy w rzeczywistości z defensywą mają niewiele wspólnego (złośliwi powiedzą, że z mistrzami Anglii też, ale widzę pewne podobieństwo). Mladenović zdobył dwie bramki i zaliczył trzy asysty – Juranović ma jedną bramkę mniej, ale przecież później dołączył do drużyny. Przewagą byłego zawodnika Lechii Gdańsk są kluczowe podania, których wykonał aż 25 – o 10 więcej niż jego kolega z prawej strony. Serb prowadzi również pod kątem oddanych strzałów i strzałów celnych, 23/7 do 13/6. Z drugiej strony można zauważyć, że chorwacki PO jest nieco dokładniejszy w swoich działaniach, a także łapie mniej żółtych kartek (jedną vs trzy Mladenovicia, oznaczające zbliżające się zawieszenie). Wadą tańszej z opcji jest pojawiający się na horyzoncie inny znakomity wysunięty obrońca, Vesović (2.2). W pierwszych kolejkach nie powinniśmy obawiać się rotacji na tej pozycji, ale warto mieć na uwadze, że Mladenović konkurencji nie ma wcale, a na prawej stronie testowany był też Paweł Wszołek, a nawet… Joel Valencia.
Cena: 2.8 / 2.6
Punktów z poprzedniej edycji: 68 / 54
Procent posiadania: 42%(!) / 11%
Terminarz: PBB (W), RAK (D), JAG (W), WPŁ (D), GÓR (W)
Jędrzejczyk (2.4) / Lewczuk (2.4) – Obrońcy Legii zdominowali tegoroczne
rankingi cen w Fantasy Ekstraklasa. Trzy czyste konta w meczach sparingowych i pięć
w rundzie jesiennej to nienajgorsza reklama zawodników odpowiadających w
stolicy za defensywę. W rzeczywistości warto jednak pamiętać, że ich gra nie
zawsze wyglądała jak na mistrza Polski przystało – w tym przekonaniu utwierdzili
nas chociażby napastnicy Stali Mielec. Przyznam, że zaskoczyła mnie tak
niewielka różnica cenowa między środkowymi, a bocznymi obrońcami Legii. Zarówno
Jędrzejczyk jak i Lewczuk budzą wiele wątpliwości, więc zrozumiałe, że zaledwie
garstka menedżerów zdecydowała się im zaufać. Ten pierwszy pomijany jest rzecz
jasna z powodu zawieszenia. Drugi natomiast powinien (moim zdaniem) być
pomijany, biorąc pod uwagę pozycję Wieteski (1.9!) w drużynie Michniewicza. Osobiście,
polując na któregoś z legijnych stoperów i próbując do tego oszczędzić trochę
pieniędzy, skusiłbym się właśnie na 23-latka… ale to temat na inny artykuł, bo
mieliśmy przecież rozmawiać o rozrzutności, a nie ratowaniu budżetu.
Cena: 2.4 / 2.4
Punktów z poprzedniej edycji: 43 / 32
Procent posiadania: 1% / 5%
Terminarz: PBB (W), RAK (D), JAG (W), WPŁ (D), GÓR (W)
Petrasek (2.4) – Okrągłe zero minut w sparingach, w których Raków i tak
stracił aż osiem goli. Może kontuzja kapitana zdeprymowała defensorów trenera
Papszuna, ale na pierwszą kolejkę żaden z obrońców Częstochowy nie wydaje się
być ciekawą opcją. Trudny terminarz, gorsza forma całej drużyny. Z czasem warto
będzie rozważyć Petraska, ale na ten moment zupełnie nie przekonuje.
Cena: 2.4
Punktów z poprzedniej edycji: 32
Procent posiadania: 1%
Terminarz: POG (D), LEG (W), LGD (D), ZAG (W), PBB (D)
Czerwiński (2.3) – Tu już różnice cenowe zaczynają się zacierać, ale wypadało
przedstawić w tym zestawieniu kogoś więcej niż obrońców Legii. Czerwiński w szczytowej
formie powinien nawiązywać do poziomu Juranovicia, ale w trwającym sezonie jeszcze
tego nie zaprezentował. Niezły piłkarz, ale intuicja sugeruje by postawić na bałkańskie
szaleństwo, aniżeli tę bijącą od niego poprawność. Dwie asysty, 19 kluczowych podań,
po trzy czyste konta w lidze i sparingach. Tyle, opcja bezpieczna, bo
oczywiście spodziewam się znacznie lepszej formy Lecha na wiosnę. Dla bardziej
odważnych – tańszy o 0.1 Puchacz, mogący grać również na LPO, wnoszący dużo
więcej jeśli chodzi o poczynania ofensywne Kolejorza. Pojawiły się jednak plotki
o odejściu 22-latka, więc trzeba mieć to na uwadze (póki co nic konkretnego,
ale jednak).
Cena: 2.3
Punktów z poprzedniej edycji: 35
Procent posiadania: 10%
Terminarz: GÓR (W), ZAG (D), WPŁ (W), ŚLĄ (D), WAR (W)
Triantafyllópoulos (2.3) / Zech (2.3) – w tekście dotyczącym obrońców nie sposób pominąć stoperów Pogoni – szczególnie, gdy jeden z nich był drugim najlepiej punktującym zawodnikiem na swojej pozycji (Zech). Najpopularniejszym rozwiązaniem, by poszukać czystych kont w zachodniopomorskim, będzie z pewnością Dante Stipica (więcej o bramkarzach już jutro), ale grający przed nim zawodnicy również zasługują na uwagę. I choć nie biorą udziału w akcjach ofensywnych swojej drużyny (jedna bramka spod nóg (głowy) tego duetu na koncie Triantafyllópoulosa) to umiejętności bronienia odmówić im nie można. Jesienią stracili zaledwie osiem bramek, a więc prawie dwukrotnie mniej od Legii, Rakowa, czy Śląska. Gorzej wyglądało to w sparingach. Remis i porażka z Arką i Wartą, przy bilansie bramkowym 2:4, to nienajlepszy prognostyk. Z drugiej strony mam świadomość, że takie mecze nie zawsze są miarodajne. Można z nich natomiast wysnuć wnioski, dotyczące zdrowia poszczególnych piłkarzy. Triantafyllópoulos dostał łącznie mniej niż godzinę na boisku i jest pewne ryzyko, że w pierwszej kolejce na środku obrony wystąpi Malec (1.7). Nie jest to jednak nic pewnego, więc śledźcie nasze raporty przedmeczowe, w których postaramy się wytypować wyjściową jedenastkę ekstraklasowych drużyn, biorąc pod uwagę wszystkie dostępne informacje.
Cena: 2.3
Punktów w poprzedniej edycji: 38 / 56
Procent posiadania: 4% / 7%
Terminarz: RAK (W), CRA (D), PIA (D), WIS (W), ŚLĄ (W)
Podsumowanie: Na brak opcji w obronie narzekać nie możemy. Taktyk
ustawiania defensywy jest mnóstwo - od niechęci do podwajania zawodników
jednego klubu, do formacji z piątką obrońców. Jak to w życiu często bywa, warto
poszukać złotego środka i pozwolić sobie na co najmniej jednego z defensora
Premium. Wybierając kogoś z duetu Mladenović/ Juranović teoretycznie zyskujemy skrzydłowego
Legii, który zapunktuje również po czystym koncie. Czerwiński to gwarancja określonej
liczby punktów, podobnie jak stoperzy Pogoni. Momentami myślę nawet, że lepiej
zainwestować w dobrego obrońcę, niż któregoś z pomocników średniej półki
cenowej. Takich pomysłów mam jednak po kilkanaście dziennie, więc do finalnej
wersji składu jeszcze daleka droga.
Do obrońców PREMIUM zamiast Artura Jędrzejczyka, który nie daje zbyt dużo w ataku i zalicza sporo żółtych kartek , zaliczyłbym Rafała Pietrzaka - etatowego wykonawcę stałych fragmentów gry w Lechii Gdańsk, dzięki którym ma wiele okazji do zaliczenia asysty i już w poprzedniej rundzie powinien mieć ich znacznie więcej, gdyby jego kolegom z ataku nie brakowało skuteczności :)
OdpowiedzUsuńPełna zgoda! W tym zestawieniu starałem się ocenić możliwości NAJDROŻSZYCH obrońców, a Pietrzak (na szczęście) kosztuje ciut mniej. Masz natomiast 100% racji co do asystenckiego potencjału - w poprzedniej rundzie zaliczył 32 kluczowe podania, a więc, po Bartoszu Nowaku (36), najwięcej w całej lidze. Kolejki 19-21 to chyba najlepszy moment, by w ofensywnego obrońcę Lechii zainwestować, prawda?
UsuńOtóż to, nawet Steve Wonder WIDZIAŁBY Pietrzaka w swoim składzie :)
OdpowiedzUsuń