Szukaliśmy jakiejś myśli przewodniej do tego tekstu, ale wszystkie wydały nam się zbyt ponure lub zbyt górnolotne. A opaska - choć jest bezdyskusyjnie istotna - powinna być wyborem względnie prostym i logicznym. Nikt nam nigdy nie zagwarantuje, że akurat ten jeden zawodnik strzeli hat tricka akurat w tym jednym meczu. Jednak naszym zdaniem overthinking przy C to jedna z gorszych taktyk. (zasadniczo zamiast "C" można podstawić dowolne inne hasło, nie tylko związane z fantasy, czyż nie?)
W lidze dzieje się dużo. Zarówno po jasnej, jak i ciemnej stronie. My się temu przyglądamy, czasem po ludzku emocjonujemy, ale koniec końców chodzi o punkty w podsumowaniu. Dlatego w poniższym zestawieniu propozycji kapitańskich zabrakło tym razem wyborów nieoczywistych czy kontrowersyjnych. Zestaw par i okoliczności sugerują, że te nazwiska to wybory stosunkowo bezpieczne. Naturalnie co menedżer to pomysł, więc jeśli macie zdecydowanie odmienne zdanie w tej kwestii - chętnie Was wysłuchamy.
Pekhart (dom, vs Cracovia) - abstrahując od meczu w Poznaniu*, Pekhart jest drugim najlepiej punktującym graczem w Fantasy (55). Jest najczęściej wybieranym kapitanem w grze (>4.5k). Jest najskuteczniejszym graczem ligi pod względem celnych strzałów (32). Naturalnie jest też zdecydowanym liderem strzelców (21). Do tego czeka go mecz domowy i to przeciwko rozbitej Cracovii. Wszystkie puzzle do siebie pasują.
*na marginesie fakt, że w Poznaniu było blado i bez bramek traktujemy jako argument "za" ;-)
Mladenović (dom, vs Cracovia) - zasadniczo powinno się zrobić kopię powyższego, zmienić kilka danych (najlepiej punktujący gracz, drugi z kapitanów, itd) i opis gotowy. Jego osiągnięcia z tego sezonu imponują i zachwycają. Cracovia podczas wizyt w ostatnich latach na Ł3 miała problem z pokonaniem warszawskiego bramkarza, w tym sezonie też zawodzi pod kątem strzelanych bramek. Kapitan z potencjałem ofensywnym i perspektywą CSa? Brzmi pięknie.
Świerczok (wyjazd, vs Lechia Gdańsk) - walory ofensywne Jakuba są bezdyskusyjne, potrafi zrobić rzeczy, które stawiają go w rzędzie najciekawszych nazwisk w tej lidze. Jest obecnie trzecim strzelcem Ekstraklasy i zapewne, jak cały Piast, ma chrapkę na miejsce dające puchary. Mecz w Gdańsku będzie trudny, zasadniczo wszystkie wyjazdy Piasta na Lechię były trudne, ale kiedy Świerczok oddaje osiem strzałów w meczu, to ciężko go pominąć w takim zestawieniu.
Szysz (wyjazd, vs Stal Mielec) - stawianie Szysza obok Świerczoka i Pekharta to być może pewien nietakt towarzyski, ale Patryk nabrał pewności siebie, osiągnął określoną regularność w dochodzeniu do sytuacji i w strzelanych bramkach (5 trafień w tej rundzie, drugi napastnik pod względem punktów). Od kilku spotkań jest najjaśniejszą postacią Zagłębia, a że defensywa Stali nie jest monolitem…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz