Podsumowanie 16. kolejki

 

16. seria gier w Ekstraklasie już (prawie) za nami. Wprawdzie z przyczyn od nas niezależnych ostatni mecz tej kolejki został przełożony, ale wciąż możemy spróbować przygotować krótkie podsumowanie weekendowych spotkań. Jest co analizować, a my mamy czym się chwalić. Zapraszamy! 

Przewidywane składy

Cieszymy się z każdego sukcesu, albowiem nie wiadomo kiedy powinie nam się noga. Póki co idziemy jak burza. W tej kolejce, po odjęciu ostatniego spotkania, okazuje się, że trafiliśmy 88% składów! To nasz drugi najlepszy wynik i jesteśmy z niego szczególnie dumni, biorąc pod uwagę przewagę aż 4 zawodników nad Przeglądem Sportowym. To naprawdę spora różnica i choć w meczu Stali z Wisłą Płock mogliśmy ją powiększyć (lub pomniejszyć) o dwóch piłkarzy to jak łatwo policzyć i tak wygralibyśmy w tej mini-rywalizacji. Najbardziej satysfakcjonujący był przypadek Łukasza Burligi, którego największe portale piłkarskie w Polsce oznaczały jako zawieszonego, a my, trzech amatorów-pasjonatów z ołówkiem i kartką, słusznie przewidywaliśmy do gry i mogliśmy cieszyć się, że liczymy kartki lepiej niż kilka uznanych firm. A wszystko z miłości do naszej Fantasy.

Liga Fantastycznego Skauta

Zajmujemy obecnie czwarte miejsce w klasyfikacji lig prywatnych, z siedmioma punktami straty do lidera. Wierzymy jednak, że nasi fantastyczni użytkownicy doprowadzili by nas na pierwszą lokatę po meczu Stali z Wisłą. Na punkty Szwocha i Urygi czeka między innymi menedżer FC Zibi - najlepszy w pierwszej kolejce, tracący w tej chwili tylko jeden punkt do prowadzącego Sennara z drużyną Piastunka GKS. Kibic drużyny z Gliwic sukces osiągnął, jak i my wszyscy, dzięki solidnej obronie. Zapewne ulubieni Plach i Czerwiński, a do tego Sadlok i Bartkowski pomogły uplasować się naszemu liderowi na 6 miejscu w klasyfikacji klubowej. Gratulujemy i życzymy punktowej konsekwencji. 

PS zachęcamy do śledzenia informacji z Twittera – to pomogłoby uniknąć Świerczoka na kapitanie! 

A morał tej historii mógłby być taki…

Budować drużynę od tyłu? Nie bez przyczyny najlepsze drużyny w Fantasy składają się w tej chwili z czwórki obrońców. Jak się okazuje pewniejszym wyborem może być teraz dwójka defensorów Pogoni niż intuicyjny wybór napastników Lecha lub Górnika z tylko teoretycznie prostymi rywalami. Z drugiej strony obie te drużyny miały swoje sytuacje, więc nie rezygnowałbym z tamtejszych zawodników przedwcześnie. Osobiście bardziej zawiodłem się na Lechii, której liderów otwarcie krytykował sam Piotr Stokowiec. I co ja mam teraz zrobić z dwójką piłkarzy z Gdańska? 

Podsumowanie podsumowania

Szaleństwo covidowo-pogodowe to prawdziwy wiatr (ze śniegiem) w oczy naszej trójki. Nie zamierzamy się nad sobą użalać, ale po tak dobrym początku sezonu świat ponownie zdecydował się zamienić nasze Fantasy w mini-loterię. Póki co mamy jednak bardzo pozytywne wyniki przewidywanych składów i pozytywny odbiór od Was, a to wszystko czego nam do szczęścia potrzeba. Na tym dziś kończymy, ale jutro najpewniej ukaże się bardziej szczegółowe podsumowanie konkretnych meczów, drużyn i zawodników. Bądźcie z nami.