23 lutego 2021

Fantastycznym Okiem [18. kolejka]

Kilka świetnych meczów mieliśmy okazję obejrzeć w 18. kolejce. Na ich podstawie będziemy planować transfery w naszych drużynach Fantasy. Jeśli nie oglądaliście, któregoś z nich, a jesteście ciekawi jak spisali się Wasi zawodnicy lub zastanawiacie się na kogo postawić w następnej kolejce koniecznie sprawdźcie poniższy tekst. 


Cracovia

Zaskakująco dobry mecz w wykonaniu Cracovii, biorąc pod uwagę fakt, że zdobyli tylko jeden punkt z najgorszą drużyną w lidze. Mieli kilka niezłych sytuacji i cieszyć może postawa poszczególnych zawodników. Na wyróżnienie zasłużył z pewnością młodzieżowiec Pik (0.8), ale także (nareszcie) Rivaldinho (1.9), który spokojnie mógł mieć w tym meczu dwie asysty. Fiolić ponownie zawiódł, więc trener Probierz będzie miał nie lada zagwozdkę kogo wystawić w kolejnym meczu (może właśnie Pika?)

Górnik Zabrze
Bezbarwny, bezjajeczny Górnik. Biorąc pod uwagę formę i terminarz, chyba lepiej uciekać na jakiś czas z tego statku. Porażka z Lechią była zasłużona i podopieczni Brosza powinni się cieszyć, że skończyło się na 0:2. Jimenez (3.8), który nie ma z kim grać, a do tego biega w środku pola (przeszedł na 10kę dopiero po potrójnej zmianie w przerwie) to nie jest opcja warta tych pieniędzy. Boakye (2.5) również wydaje się zbyt elektryczny w stosunku do swojej ceny. Tacy Janża czy Nowak (wędka w przerwie) nie dali żadnych argumentów "za" a fixy z Legią i Wisłą zdecydowanie nie zachęcają.

Jagiellonia Białystok
Osłabiona personalnie Jaga (bez Puljica – prawdopodobnie covid, z Romańczukiem tylko z ławki) zagrała fatalną pierwszą połowę. Dała się zdominować Podbeskidziu. W drugiej było już lepiej, co wystarczyło jednak tylko do remisu. 4 żółtko wyłapał Borysiuk, a wejście Runje (2.0) od razu po przerwie uporządkowało grę defensywną Jagi. Nie tylko przy akcji bramkowej, całkiem dobrze pokazała się młodzież – aktywny Olszewski (1.7) i Wdowik (1.6) (zagrał oop – na skrzydle, za plecami był Nastic). Bardzo słabo zaprezentował się na szpicy Cernych. Imaz przez większość meczu kompletnie niewidoczny.

Lech Poznań
Małe światełko w tunelu dla sympatyków Kolejorza oraz posiadaczy jego zawodników w Fantasy. Przede wszystkim – zero z tyłu, co daje punkty bramkarzowi i defensorom. W ofensywie przeciętnie: sporo dyskusyjnych wyborów Ramireza, Kamiński tylko z pojedynczymi zrywami, sfg Czerwińskiego do poprawy. Na plus na pewno Sykora (2.0). Nie tylko za asystę, ale w ogóle za całokształt postawy w tym meczu. Ciekawą opcją może być również Johannsson (2.2). Dobrze się ustawia, szuka gry, potrafi utrzymać się przy piłce. Ale tu jest zasadnicza wątpliwość – czy Żuraw będzie wystawiał go w podstawie również po powrocie Ishaka?

Lechia Gdańsk
Kiedy Stokowiec zapewniał, ze wie jak wyciągnąć Lechię z kryzysu, wielu -w tym ja- drapało się z zakłopotaniem po głowie. Tymczasem po blamażu w PP, Lechia w charakternym stylu i zasłużenie wygrała dwa mecze z rzędu i to z wyżej postawionymi w tabeli rywalami. Mecz z Górnikiem mógł zakończyć się okazalszym zwycięstwem. Saief (1.8) grał świetne zawody, dryblował nawet po gwizdku sędziego. Haczyk w tym, że mimo aktywności chłopak nie ma wyników w Fantasy, a co więcej pauzuje za kartki w najbliższym meczu. Ceesay (1.8) sprawia wrażenie dzika i chcę wierzyć, że - jeśli Lechia nie opadnie z energii - też powinien zacząć dawać punkty. Brak jego bramki w tym meczu zakrawa na kpinę. Niepocieszeni muszą być też właściciele Flavio (2.4), bo pudło Ceesaya to była sytuacja na drugą asystę. Z opcji budżetowych dobrze zaprezentował się Biegański (0.5), poza twardą i pewną grą w defensywie, popisał się dwoma fajnymi podaniami z głębi pola. Plac wydaje się, że ma pewny. Warto o nim pomyśleć. Kolejne czyste konto zachował Pietrzak (2.2), mnie przekonują do niego SFG, które wykonuje na razie bez punktów, ale liczę, ze to się zmieni. Warto popatrzeć w jakim zdrowiu będą Nalepa i Kubicki, którzy zostali mocno skopani w tym meczu.

Legia Warszawa
Z całą pewnością najbardziej imponujący drużynowo występ tej kolejki. Mladenovic (2.8) z 2 golami i asystą (36 pkt na kapitanie – mniam!), Kapustka (2.7) z golem i asystą oraz Luquinhas (2.9) z 2 trafieniami. Wszyscy zasłużyli na oklaski. Legia grała pomysłowo, szybko i wyglądała na ekipę pewną swojej wyższości, czyhającą tylko, aby to udowodnić. Rafael Lopes nie jest raczej ciekawą opcją pod kątem fantasy, ale również trzeba mu oddać, że swoją pracę wykonał świetnie. Ofensywnie Legia dysponuje jak na nasze warunki ligowe znacznym potencjałem i to nawet pod nieobecność Pekharta. Cieniem na postawie defensywy kładą się natomiast dwie stracone w końcówce pierwszej połowy bramki. Na marginesie, gdyby ktoś był zainteresowany zakupem Wszołka, to sytuacja z nim nie jest do końca jasna (zmieniony już w przerwie, ponoć – oględnie mówiąc – niezbyt zadowolony z tego faktu).

Piast Gliwice
Wolny, nieskuteczny, przewidywalny - taki był Piast w poniedziałkowym meczu z Wartą. I choć po pierwszej połowie mieliśmy wrażenie, że kontrolują to spotkanie i szykuje się (wymęczone, ale jednak) 1:0 dla Piastunek, ale jak wiemy skończyło się odwrotnie. Mimo wszystko dało się zauważyć pozytywne momenty w grze ustawionego na 10-tce Chrapka (1.8), a także - kluczowych w taktyce Fornalika - ofensywnych bocznych obrońców, a więc Holubka (1.7) i Konczkowskiego (1.9). Obaj stworzyli kilka sytuacji, których nie dał rady wykończyć Żyro (2.0) i Vida (1.8) (jeden i drugi aktywny, oddali po kilka strzałów, między innymi dziewiąty raz w tym sezonie obijając obramowanie - najwięcej w lidze).

Podbeskidzie B-B
Niesamowita runda w wykonaniu Janickiego (1.7) trwa dalej. Obrońca PBB znowu trafił do siatki i dzielnie przewodził defensywie Górali. Nie kryjemy zaskoczenia. Słabszy dla odmiany mecz w wykonaniu Modelskiego, który zawalił przy bramce. Warto odnotować nietypowe wejście Myakushko – Ukrainiec przebywał na boisku przez 12 minut i zdołał w tym czasie oddać … 4 strzały (1 celny), w tym dwa z nich z bezpośrednich rzutów wolnych. Z jakością było jednak mocno przeciętnie. Jeżeli chodzi o zawodników ofensywnych, to nikt naszym zdaniem nie zasłużył na szczególne wyróżnienie.

Pogoń Szczecin
20% straconych przez Pogoń bramek w tym sezonie to zasługa piłkarzy Wisły Kraków. Ta porażka nie oznacza jednak, że Portowcy grali słabo lub nie zasługują na drugie miejsce w lidze. Wręcz przeciwnie, tempo i sposób rozgrywania akcji przez Pogoń robił wrażenie. Bardzo podobał nam się młodziutki Smoliński (1.5), wszystko dawał z siebie także Kucharczyk (2.3), a bramka Gorgona (2.2) była zwieńczeniem ich dobrej gry. Wisła faktycznie wyglądała lepiej i wygrała zasłużenie, ale drużyna Runjaicia imponuje i ma potencjał na wiele zwycięstw. Wszystkim, którzy nie widzieli tego spotkania polecamy obejrzeć je z odtworzenia - nie będziecie żałować!

Raków Częstochowa
A jednak, Ivi (2.3) wciąż to ma! Bezapelacyjnie piłkarz meczu. Zdobył bramkę, oddał 6 strzałów (w tym 3 celne, xg 0.46). Jednoosobowa armia, która poprowadziła Raków do zwycięstwa. Skromna liczebnie, bo ciężko mówić o jakimkolwiek sensownym wsparciu Iviego. Nieźle prezentował się być może jeszcze Kun (1.9). Reszta przeciętnie lub zwyczajnie słabo, a absolutnym antybohaterem Tijanic, który niewspółmiernie dużo do tego co prezentuje na boisku, wymachuje rękami. Z piłkarzy defensywnych Jach (1.8) i Piątkowski (2.1) wyglądali lepiej niż Niewulis. Dość zaskakująco w pierwszym składzie wyszedł Papanikolaou i zaliczył słaby występ (zmieniony w 60 minucie przez Poletanovica). W 50 minucie doszło do wymuszonej zmiany Gutkovskisa, który został bardzo nieprzyjemnie poskrobany po achillesie i ewidentnie utykał. Warto będzie obserwować raporty zdrowotne z Rakowa pod tym kątem.

Stal Mielec
Nie był to najlepszy mecz w wykonaniu Stali, ale dzielnie się bronili. Dlatego też na wyróżnienie zasługuje młody Strączek (1.7) lub ofensywnie usposobiony obrońca, czyli Getinger (1.8). Kolev (1.7) i Jankowski (1.7) dochodzili do sytuacji, ale nie były one na tyle klarowne, by zdobyć w tym meczu choćby bramkę.

Śląsk Wrocław
Bezbarwny mecz WKS-u, po którym ciężko kogokolwiek wyróżnić. Grę dość nieudolnie próbował rozruszać Praszelik, trochę więcej wychodziło Pawłowskiemu, ale też bez szału. Kolejny beznadziejny występ w tej rundzie zaliczył Pich. Całkiem przyzwoicie wyglądał natomiast walczący na szpicy Piasecki, jednak wyłapał 4 żółtko i będzie pauzował w kolejnym spotkaniu (podobnie jak Celeban). Stiglec zarówno pod kątem jakości sfg, jak i ofensywnych poczynań, którymi swego czasu imponował – zdecydowanie pod formą. Najbliższe mecze to spotkania z Pogonią i Legią. Ciężko na poważnie rozważać inwestycję w zawodników Śląska.

Warta Poznań
W 2021 w meczach ligowych Warta straciła tylko jedną bramkę. Swoją świetną serię udało im się przedłużyć z Piastem - drużyną, która ostatni raz przegrała w październiku ubiegłego roku! Na wyróżnienie ponownie zasłużył przede wszystkim Trałka (1.8) - nieoczywisty bohater tego sezonu zanotował w tym meczu szóstą asystę i wiele wskazuje na to, że jeszcze trochę zapunktuje. Grzesik (1.9), choć gra raczej kiepsko, jest obrońcą ustawionym na skrzydle. Biorąc pod uwagę jego niską cenę i trzy czyste konta… z drugiej strony przy kontuzji Kuzdry (1.5) i nienajgorszej zmianie Baku (1.7), Grzesik może wrócić do linii defensywnej.

Wisła Kraków
Gegenpressing, niemiecka szkoła i jeden z najlepszych meczów bieżącego sezonu. Pojedynek Wisły z Pogonią był spotkaniem dwóch topowych drużyn Ekstraklasy i było to widać na boisku. Intensywność, kreatywność i zawzięcie to cechy, którymi charakteryzuje się drużyna Hyballi. Forbes (2.0), z którego zrezygnował Papszun i chcieli zrezygnować w Wiśle to naszym zdaniem jeden z lepszych napastników ligi (wcześniej też tak uważaliśmy, choć faktycznie brakowało mu skuteczności), a gdy ma wokół siebie takich graczy jak Yeboah (1.9), Savić (1.9), Medved (1.8) i młody Starzyński (0.5) to ma potencjał na walkę o koronę króla strzelców. Naturalnie nie zamierzamy wybiegać zbyt daleko w przyszłość, ale w tym meczu szczęka parę razy nam opadała.

Wisła Płock
Przez znaczną część spotkania Nafciarze na boisku raczej nie istnieli. Przyzwoity występ Lagatora, ale ciężko brać go na poważnie pod uwagę w kontekście Fantasy. Cała Wisła była tłem dla poczynań Legii. Osobisty „plusik” ode mnie, w formie szpileczki – dla trenera Sobolewskiego – pomysł, żeby wyjść na Łazienkowskiej z zupełnym debiutantem, Rogozińskim – okazał się strzałem w 10 (pomimo asysty, młody był najsłabszy na boisku i gdyby miał mniej szczęścia, to mógł wylecieć z czerwem). Warto odnotować natomiast wiadomość pomeczową – nowy prawy obrońca – Vallo z MSK Żilina (wypożyczenie z opcją pierwokupu). Ponoć ofensywnie usposobiony, ma być docelowo alternatywą/konkurencją dla Zbozienia.

Zagłębie Lubin
Problemów ofensywnych ciąg dalszy. Tym razem na szpicy wyszedł Drazic i trzeba wprost powiedzieć, że trener Sevela chwyta się już wszystkiego, żeby pobudzić grę zespołu. Starzyński próbował (3 strzały, 0 celnych), podobnie urywał się wspomniany Drazic, ale w przekroju całego spotkania Miedziowi po raz kolejny zaprezentowali się bezbarwnie. Niczego interesującego nie pokazuje póki co Stoch, a od takiego nazwiska wymagać należy więcej. Na małego plusa zasłużył być może strzelec bramki – Szysz (1.7). Defensywnie najlepiej prezentował się Wójcicki (1.7), co samo w sobie wystarczy za komentarz. Z ławki wszedł już Chodyna – do obserwacji.

2 komentarze:

  1. Wisła strzeliła Pogoni 4 bramki, więc 40% straconych bramek Portowców to zasługa Wisły. A gdyby dalej poszperać, to 6/10 stracili z drużynami z Krakowa 🙉

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację. Kto by po trzech kolejkach z czterema bramki straconymi pomyślał, że po osiemnastu będą z bilansem 23:10! Zgoda jednak, że drużyny z Krakowa Portowcom ewidentnie nie leżą. :)

      Usuń